Opuchnięte
oczy to mój największy problem, jeżeli chodzi o tę okolicę buzi. Mam te
szczęście, że sińce dopadają mnie dopiero, gdy zarwę nockę. Opuchlizna jest za
to, a raczej była stałym bywalcem na mojej buzi, a ja ciągle broniłam się,
zapierając się rękoma i nogami przed kremami przeznaczonymi do pielęgnacji
okolicy oczu. Kiedyś powiedziała mi, że im szybciej zacznę stosować różnego
rodzaju kosmetyki tym trudniejsze i większe problemy będę miała w przyszłości.
Teraz obie jesteśmy mądrzejsze i znacznie bardziej douczone, a krem pod oczy
nie jest mi już straszny. Wręcz przeciwnie. Stał się moim najlepszym
przyjacielem!
Producent pisze:
Żel pod oczyz kompleksem PINK FLOWER. Dostarcza
skórze składników mineralnych. Wygładza i niweluje brzęki. Dla każdego typu
cery. Specjalnie zakończony aplikator pozwala na precyzyjny masaż. Stosować
rano i wieczorem.
Na
początku zaznaczę, że jest to mój pierwszy krem (a raczej żel) pod oczy, także
nie mam porównania. Możliwe, że przez to będę się zachwycać, aż za bardzo… Dziś opowiem Ci o żelu do oczu od SKIN79. Prawdą jednak jest, że żel faktycznie działa i stał się moim ulubieńcem. Jego
największą zaletą jest aplikator z małymi, metalowymi kuleczkami, dzięki którym
wmasowujemy żel w delikatną skórę wokół oczu. Dodatkowo zapewnia on przyjemne
chłodzenie, które również ma wpływ na zmniejszenie opuchlizny.
Drugim,
ważnym dla mnie, plusem jest szybkość jego wchłaniania. Dzięki temu rano, jak i
wieczorem nie musimy długo czekać z kolejnymi krokami pielęgnacji. Co jest
równie ważne: przy regularnym stosowaniu, żel daje widoczne efekty. W dodatku
opuchlizna pod oczami z czasem stała się mniejsza, skóra jest bardziej
nawilżona i miękka – efekt wygładzenia jest widoczny. A po zmęczonym
spojrzeniu, nie ma śladu.
Żel
znajduje się w typowym opakowaniu dla kremów pod oczy – mała, zakręcana tubka.
Jego pojemność to 15g, jednak jest bardzo, ale to bardzo wydajny. Mam go mniej
więcej od końca czerwca, początku lipca. Wydaje mi się, że jeszcze na cały luty
wystarczy. No i tutaj rozpoczyna się rozpacz, ponieważ krem jest już
niedostępny u dystrybutora. Jego regularna cena to 130zł, mi się udało zakupić
go właśnie na wyprzedaży za 39zł. Znalazłam go jednak jeszcze na stronie Douglasa za 79zł i zastanawiam się czy nie kupić sobie jednego opakowania na zapas. Z
drugiej strony… Tyle jeszcze kremów przede mną do wypróbowania!
W każdym
razie, gdyby moja opinia Cię zachęciła do jego wypróbowania, masz ostatnią
szansę właśnie w Douglasie.
Za 39zł może i bym kupiła ;) Niemniej, szczerze powiedziawszy oczy to ten element, który nieco zaniedbuje w ostatnim czasie, a że nie mam ani opuchlizny, ani wielkich worów, czy sińców to brakuje mi motywacji ;P
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie forma aplikacji za pomocą kuleczek, ale mam obawy czy by nawilżył odpowiednio i odżywił moją skórę wokół oczu.
OdpowiedzUsuńMój mąż ma straszny problem z opuchlizną pod oczami, będę musiała szybko ten żel kupić :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale ta cena jednak odstrasza ;D
OdpowiedzUsuńOjej, w standardowej cenie na pewno bym nie kupiła :D Za 39 zł bym się zastanowiła, ale mam wrażliwą skórę, szczególnie pod oczami, i często kosmetyki mnie uczulają. Dlatego staram się trzymać sprawdzonych produktów ;)
OdpowiedzUsuńCena konkretna ale jeżeli są efekty to warto w niego zainwestować :)
OdpowiedzUsuńniestety mam ogromny problem z podkrążonymi oczyma, czas chyba założyć skarbonkę i nazbierać na ten magiczny żel ;)
OdpowiedzUsuńwww.wgwiazdki.pl
Słyszałam same dobre słowa o tej firmie! Ciekawe, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńcoś nowego na blogu! :)
Ja na szczęście nie mam problemów z opuchlizną :)
OdpowiedzUsuńAGNIESZKAA-ES.BLOGSPOT.COM
oh też bardzo często mam te woreczki pod oczami ;o zmora poranków ;D
OdpowiedzUsuńMarkę Skin79 obserwuję już od jakiegoś czasu i już niedługo pewnie pokuszę się o wypróbowanie ich produktów.
Pozdrawiam !
w promocyjnej cenie na pewno bym go kupiła:D
OdpowiedzUsuńCena oryginalna jest zawrotna... a swoją drogą bardzo lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńU mnie opuchlizna niestety często jest, bo nocki zarwane .
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Ja akurat nie mam problemów z opuchlizną.
OdpowiedzUsuńCiekawa jest sama aplikacja tego, dobrze wiedzieć że jest takie cudo, które potrafi trochę zamaskować. Ja do tej pory nie miałam problemu z opuchlizną pod oczami, ale nigdy nie mówię nigdy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie produkty. :)
OdpowiedzUsuńmój blog
taki krem byłby dla mnie idealny
OdpowiedzUsuńszkoda że jest teraz problem z dostepnością
będę musiała wypróbować :D zostaję tu na dłużej i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mi się opuchlizna w okół oczu :) Super sprawa taki roll on <3
OdpowiedzUsuńNiezły deal zrobiłaś :) wypróbowałabym go.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ten żel sprawdził się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńOOO bardzo ciekawy ten żel;) ja jeszcze używam kremu pod oczy z Resibo,ale chętnie się skuszę jak skończę:) obserwuje kochana <3
OdpowiedzUsuńSkoro nie ma u dystrybutora, to nie będę go kupować... bo jeszcze bym się z nim polubiła i byłoby mi szkoda, skoro juz teraz go ciężko dostać ;p
OdpowiedzUsuńswietne te kuleczki ma
OdpowiedzUsuńPodoba mi się forma kosmetyku, działanie również - chociaż nie borykam sięz opuchlizną i zależy mi jedynie na nawilżeniu ;) Więc sama nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńOj coś dla nie :) Od lat zmagam się z sińcami pod oczami a od roku teraz również z opuchlizną :/
OdpowiedzUsuńNa opuchliznę pod oczami polecam żelowe płatki pod oczy, można, ale nie trzeba, je trzymać w lodówce :P
OdpowiedzUsuń